„Wina osobista stanowi źródło siły, pod warunkiem, że się jej nie wypieram. Gdy przyjmuję swoją winę, nie mam poczucia winy. Poczucie winy pojawia się wtedy, gdy wypieram się swojej winy i nie chcę się do niej przyznać. Kto bierze swoją winę, ma także siłę. Wina okazuje się siłą. Kto neguje swoją winę i unika jej skutków, ma poczucie winy i jest słaby. Przyjęcie winy daje człowiekowi siłę robienia dobrych rzeczy, siłę, której nie miał wcześniej. „
Bert Hellinger
Często przyjęcie swojej części winy (np. za rozpad małżeństwa) stanowi milowy krok w drodze do szczęścia. Jest jak trampolina…