Bez korzeni nie ma skrzydeł – jak twierdził Bert Hellinger.
O co w tym chodzi?
Wszystko co w nas dobre, co piękne, co wielkie pochodzi od rodziców. I to niezależnie od tego, jakich rodziców mamy. Każdy rodzic dał tyle, ile miał. Nie mógł dać więcej. Nie można dać więcej niż samemu się ma. Rozumiemy to w odniesieniu do rzeczy, trudno nam jednak to przyjąć w odniesieniu do rodziców i tego, co niematerialne. Dali życie. To największy dar. Dali siłę płynącą od naszych przodków, od naszych korzeni. Jeśli poczujemy w sobie wdzięczność za to, co nam rodzice dali, zamiast żalu za to czego nie dali, w naszym życiu zaczną się wielkie pozytywne zmiany!
Nie marnuj życia na pielęgnowanie urazy, żalu, pretensji, wstydu. Każdy dzień zaczynaj od słów: „Wszystko co wielkie, co piękne, co dobre we mnie pochodzi od moich rodziców.”